Obudziłam się rano z bólem głowy przekręciłam się na bok i pomału zaczęłam otwierać oczy.Gdy oczy miałam już otwarte wystraszyłam się momentalnie zobaczyłam coś raczej kogoś .Był to blondyn którego poznałam na imprezie spał smacznie wtulony w kołdrę.Co ja do cholery robię z nim w łóżku -pomyślałam wstając z łóżka po cichu aby go obudzić.Spojrzałam w dół na swoje ciało ,miałam na sobie tylko bieliznę.Super. Nawet nie chcę myśleć czy do czegoś doszło gdy mało brakowało a byśmy zrobili to w łazience .Jestem ciekawa co ja robiłam na tej imprezie gdy pamiętam tylko połowę imprezy .
Nie myśląc dłużej założyłam na siebie wczorajsze ciuchy i schodami zeszłam do kuchni po jakieś proszki.W salonie panował "mały" bałagan no cóż będzie co sprzątać.Weszłam do pomieszczenia zwanego kuchnią ,siedziały tam dwie znane mi już osoby Liam i Lou.
-Dzień dobry-przywitałam się i podeszłam do szafki w ramach nalania sobie napoju.
-Nie taki dobry -powiedział Lou popijając tabletki.
-Masz rację -przyznałam popijając łyk soku pomarańczowego.-Gdybyście tyle nie pili nie marudzilibyście teraz -powiedział Liam siadając obok pasiastego.
-Ale za to była super impreza -dołączyłam do nich .
-Jak się zabawiałaś pół nocy to się nie dziwie-prawie co się udławiłam sokiem którego właśnie popijałam.-Że co !-zrobiłam wielkie oczy ,o czym on gada czyżby naprawdę do czegoś doszło ,oby nie .Głupio by było dopiero co poznałam blondyna a tu już się z nim w łóżku budzę.
-Lou chyba ci się przesłyszało -dodałam .
-Głuchy nie jestem powiedział.-zaraz nie wytrzymam no.
-Przepraszam na chwile -powiedziałam wbiegając schodami na górę wbiegłam z prędkością światła do pokoju Niall i podeszłam do łóżka na którym jeszcze spał.-Niall wstawaj -szturchnęłam go.Ten się tylko przekręcił na lewy bok mrucząc coś pod nosem.
-Niall!!-krzyknęłam m do ucha a ten ze strachu zleciał z łóżka .Od razu zaczęłam się brechtać .
-Co ty wyrabiasz -podniósł się z podłogi.Moje oczy zatrzymały się na jego gołym torsie.Muszę przyznać że ma cudowne ciało.Oderwałam wzrok od niego i powiedziałam.
-Musimy pogadać ale najpierw się ubierz -spojrzałam się jeszcze raz na jego goły tors.
-Nie możemy później .
-Nie .-rzuciłam .-Okej , poczekaj tu zaraz przyjdę -powiedział i znikł za drzwiami .Ja w tym czasie usiadłam na łóżku i czekałam aż chłopak wróci.
Po paru minutach wrócił do pomieszczenia i zajął miejsce obok mnie.
-To o czym chciałaś pogadać -powiedział.
-Pamiętasz coś z wczorajszego wieczoru ??-nie wiedziałam jak mam to powiedź głupio się pyta o takie rzeczy.
-Mniej więcej tak -odpowiedział .
-Wiesz bo rano obudziłam się właśnie tu -wskazałam na łóżko - z tobą w samej bieliźnie i nie wiem czy do czegoś doszło -dodałam .Chłopak patrzył się na mnie ,po chwili zastanowienia odpowiedział.
- Było ostro -myślałam że zaraz wyskoczę przez okno gdy usłyszałam jego wypowiedź.Boże po co ja tyle wypiłam .Karciłam się w myślach.
Nie mogłam wydobyć z siebie ani jednego słowa .Patrzałam się na niego z wielkimi oczami.Ten widząc moje zakłopotanie zaczął się śmiać .
-Co w tym takiego śmiesznego -podniosłam się na równe nogi stojąc na przeciwko jego.-Przecież żartowałem nie jestem taki głupi żeby dopiero co z poznaną dziewczyną wskoczyć do łóżka -powiedział jeszcze chichocząc .
-Uduszę cię zaraz -walnęłam go w ramie .
-Ała bolało-chwycił się za bolące ramie. - No i dobrze -rzuciłam oburzona kierując się w stronę drewnianych drzwi.
-Mel -usłyszałam za sobą .-Co-odwróciłam się w stronę chłopaka.
-Też cię lubię-powiedział z bananem na twarzy .Przewróciłam oczami i wyszłam z pokoju schodząc na dół miałam teraz zamiar pogadać z pasiastym o tej całej sprawie .-Lou -powiedziałam do chłopaka rozwalonego na kanapie.
-No-odpowiedział siadając na kanapie.-Coś ci się chyba przesłyszało gadałam z blondynem i do niczego nie doszło zeszłej nocy -powiedziałam opierając się rękoma o oparcie kanapy.-Wiem -rzucił .-Co ,jak to wiesz.
-No normalnie chłopacy mówią że to lokaty z Em.-położył się z powrotem wlepiając oczy w plazmę.To teraz wszystko wiadome .Nie stojąc dłużej ruszyłam w stronę kuchni poszukując reszty chłopaków.
Kuchnia była pusta gdzie ich w cięło .Może pojechali do siebie ?.nieważne .
Wyszłam z pomieszczenia i poszłam do przedpokoju .Założyłam buty i kurtkę ,przed wyjściem powiedziałam Louisowi że idę do siebie i gdy miałam już wychodzić z budynku ,w korytarzu zjawił się Niall.
-Gdzie idziesz?-spytał.
-Do domu.-odpowiedziałam mu.-Odprowadzę cię -powiedział zakładając swoje buty.-Nie trzeba -chwyciłam za klamkę ale ten oczywiście musiał otworzyć jadaczkę .-Nalegam -stał już koło mnie .
-Dobra -odpowiedziałam i wyszłam razem z nim z domu.
Gdy doszliśmy pod "mój'' dom pożegnałam się z niebieskookim wymieniliśmy się numerami i weszłam do domu ,pomachałam mu jeszcze i zamknęłam drzwi.
Zdjęłam buty , kurtkę odwiesiłam na wieszak i poszłam na górę do mojej sypialni.Pierwsze co po wejściu do pokoju włączyłam laptopa i puściłam muzykę ,,Talk Dirty To Me ''-Jesona Derulo .Gdy słucham tej muzyki od razu zaczynam tańczyć .Podeszłam do szafy aby wziąć jakieś ciuchy do przebrania podśpiewując sobie piosenkę .
Po wybraniu ciuchów założyłam je na siebie wyłączyłam laptopa i zeszłam do salonu .Usiadłam na fotelu chwytając za pilota włączyłam telewizje .
____________________________________________________________
Hejoł oto i 4 rozdział .Na sam początek przepraszam że nie dodawałam go wcześniej .Jeśli macie jakieś pytania zapraszam na mojego twittera.
Jeśli chcecie podawajcie również swoje ,będę w tedy was powiadamiała o rozdziałach .xx.
sobota, 30 listopada 2013
sobota, 9 listopada 2013
Rozdział 3.
''Posłałam mu ciepły uśmiech i usiadłam na kanapie obok Emmy która śmiała się z Harry'ego
i Liama którzy wygłupiali się tańcząc jak jakaś para.''
Gdy tak się na nich patrzyłam ,zdążyłam wypić drugą puszkę piwa .Emma wypiła jakieś trzy puszki bo dołączyła do chłopaków i zaczęła z nimi tańczyć .Ja jedyna siedziałam i się im przyglądałam jak jakiś debil, zamiast dołączyć do nich.-Mel chodź do nas -zawołał Harry.Nie czekając ani chili dłużej odstawiłam napój z procentami i ruszyłam w stronę tańczącej grupki.Zaczęłam zgrabnie ruszać biodrami dołączając przy tym tyłek ,całkowicie oddałam się muzyce ruszając się w jej rytm.
***
Stałam w kuchni i przyglądałam się loczkowi i blondynie którzy siedzieli na fotelu obściskując się , musieli dużo wypić.Niestety muszę im to przerwać jeszcze posuną się za daleko na naszych oczach .Podeszłam do Harry'ego i powiedziałam.-Zatańczysz-chłopak cmoknął jeszcze raz Em i ruszył ze mną na parkiet.
Podziękowałam chłopakowi za taniec chwyciłam napój w dłoń i wypiłam całą jego zawartość na raz i skierowałam się do łazienki.
Alkohol wdawał się już we znaki gdy wchodziłam po schodach trochę się zachwiałam ale ruszyłam dalej.
Załatwiłam potrzebę i stanęłam przodem do lustra aby poprawić detale w swoim wyglądzie .Gdy poprawiałam makijaż zobaczyłam w lustrze jakąś postać w drzwiach odwróciłam się i podskoczyłam momentalnie.
-Niall , co ty tu do cholery robisz ? nie wiesz że się puka!-powiedziałam wyższym tonem.Chłopak stał jak słup uśmiechając się i wpatrując się w moją osobę.
-Co tak się gapisz.? powiedziałam po chili dodając -Mam coś na twarzy czy co?
-Tak-w końcu się odezwał. Odwróciłam się do lustra aby sprawdzić czy na prawdę jestem brudna .
-Ciekawe gdzie -powiedziałam odwracając się do blondyna .
On powoli zbliżył się do mnie i powiedział .
-Tutaj -pocałował mnie w usta.
Nie chciałam odwzajemnić tego ale po chwili uległam .
Pocałunek z lekkiego stawał się coraz namiętny ,po chwili jego język przebijał się przez moje usta aż w końcu zaczęliśmy toczyć walkę.
Podskoczyłam i objęłam go nogami ,nie mogłam oderwać się od jego miękkich , malinowych ust.Posadził mnie na szafce stojącej za nami ,zaczął pozostawiać malutkie całusy na mojej szyi i ramieniu.
Moje serce zaczęło szybciej bić ,włożył ręce pod moją bluzkę i zaczął ją ściągać.Zrobiłam to samo z jego koszulką nie chciałam tego ale alkohol we krwi robił swoje .Zaczął dobierać się do majtek gdy nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi .-Mel jesteś tam ,wszystko w porządku -usłyszałam głos mojej przyjaciółki .-Tak jest ok zaraz przyjdę-powiedziałam zeskakując z szafki .
Gdy tylko usłyszałam że już poszła odwróciłam się do Nialla.
Stał i nadal się gapił z tym swoim uśmieszkiem na buzi.
Spojrzałam w dół na swoje ciało i w tedy zobaczyłam że jestem w samej bieliźnie.Chwyciłam szybko swoją bluzkę i próbowałam się nią zakryć.
-Chyba się za szybko popędziłeś -powiedziałam ubierając na siebie bluzkę a potem spodnie.-Ja tak nie uważam -chciał mnie znowu pocałować.
-Za dużo wypiłeś -powiedziałam odpychając go jedną ręką.-Chodź na dół do reszty-dodałam .Wyszłam z pomieszczenia zostawiając do tam samego i ruszyłam do salonu z którego wydobywała się głośna muzyka.
-O zguba przyszła -Lou podał mi drinka.
-Byłam w toalecie -powiedziałam wypijając na raz drinka.
-Mhmmm -powiedział spoglądając przez moje ramie .
Odwróciłam się i zobaczyłam blondyna schodzącego po schodach.
Nie odpowiedziałam mu tylko go wyminęłam i ruszyłam w stronę Zayna który siedział i sam popijał drinki.
-A ty co sam tak pijesz -powiedziałam siadając obok niego biorąc napój z procentami.
Ten zaczął wygadywać jakieś bzdury nie wiadomo o co mu chodziło .
-Ile ty człowieku wypiłeś.-zabrałam mu alkohol z rąk.
-A nie wiem z 3 piwa i jednego drinka.-zabrał mi z ręki drinka.
-O nie mój drogi ty już nie pijesz.-powiedziałam odstawiając drinka na stół i wstając .-Wstawaj zaprowadzę cię do pokoju.-wstał ale się zachwiał i z powrotem siedział na kanapie .Sama nie dam rady go zaprowadzić rozejrzałam się po pomieszczeniu szukając kogoś w miarę trzeźwego.Wszyscy ledwo się trzymali jednak nie Liam jest jeszcze trzeźwy.
-Liam -zawołałam a chłopak zaraz znalazł się obok mnie.
-Tak.-odpowiedział.
-Trzeba go zaprowadzić do pokoju a ja nie dam rady sama ledwo się trzymam na nogach-opowiedziała.
-Okej -chwycił Zayna pod ramie i zaprowadził go na górę.
***
Od paru godzin siedziałam na kanapie wyciągnęłam swój telefon i sprawdziłam godzinę 3:00 ,jak ten czas szybko leci.W stałam i skierowałam się w stronę niebieskookiego .Boże ile ja wypiłam nogi to ja chyba z waty mam ,szłam kiwając się na wszystkie strony .Podeszłam do Niallera i powiedziałam:
-Ja będę się zbierać cześć-ruszyłam w stronę korytarza ale w pewnej chwili się wywaliłam i zaczęłam się z siebie śmiać.
Niebieskooki zauważył mnie i szybko do mnie podszedł.
-Coś mi się wydaję że nie dojdziesz do tego domu-podał mi rękę którą po chwili chwyciłam i wstałam.
-Chodź idziemy do pokoju -dodał ,wziął mnie pod ramie i ruszyliśmy powoli po schodach aby się nie przewrócić .W prawdzie nie byliśmy za bardzo trzeźwi ale jakoś dawaliśmy radę.
Gdy przeszliśmy najtrudniejszą przeszkodę czyli schody ,otworzyliśmy drzwi od pomieszczenie i weszliśmy do środka zamykając za sobą drzwi.
Podeszłam do łóżka i od razu rzuciłam się na nie.
Nie trwało to długo ale już po kilku minutach odpłynęłam w krainę Morfeusza.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli czytasz nie zaszkodzi ci z komentować xx.
Pozdrawiam .;))
i Liama którzy wygłupiali się tańcząc jak jakaś para.''
Gdy tak się na nich patrzyłam ,zdążyłam wypić drugą puszkę piwa .Emma wypiła jakieś trzy puszki bo dołączyła do chłopaków i zaczęła z nimi tańczyć .Ja jedyna siedziałam i się im przyglądałam jak jakiś debil, zamiast dołączyć do nich.-Mel chodź do nas -zawołał Harry.Nie czekając ani chili dłużej odstawiłam napój z procentami i ruszyłam w stronę tańczącej grupki.Zaczęłam zgrabnie ruszać biodrami dołączając przy tym tyłek ,całkowicie oddałam się muzyce ruszając się w jej rytm.
***
Stałam w kuchni i przyglądałam się loczkowi i blondynie którzy siedzieli na fotelu obściskując się , musieli dużo wypić.Niestety muszę im to przerwać jeszcze posuną się za daleko na naszych oczach .Podeszłam do Harry'ego i powiedziałam.-Zatańczysz-chłopak cmoknął jeszcze raz Em i ruszył ze mną na parkiet.
Podziękowałam chłopakowi za taniec chwyciłam napój w dłoń i wypiłam całą jego zawartość na raz i skierowałam się do łazienki.
Alkohol wdawał się już we znaki gdy wchodziłam po schodach trochę się zachwiałam ale ruszyłam dalej.
Załatwiłam potrzebę i stanęłam przodem do lustra aby poprawić detale w swoim wyglądzie .Gdy poprawiałam makijaż zobaczyłam w lustrze jakąś postać w drzwiach odwróciłam się i podskoczyłam momentalnie.
-Niall , co ty tu do cholery robisz ? nie wiesz że się puka!-powiedziałam wyższym tonem.Chłopak stał jak słup uśmiechając się i wpatrując się w moją osobę.
-Co tak się gapisz.? powiedziałam po chili dodając -Mam coś na twarzy czy co?
-Tak-w końcu się odezwał. Odwróciłam się do lustra aby sprawdzić czy na prawdę jestem brudna .
-Ciekawe gdzie -powiedziałam odwracając się do blondyna .
On powoli zbliżył się do mnie i powiedział .
-Tutaj -pocałował mnie w usta.
Nie chciałam odwzajemnić tego ale po chwili uległam .
Pocałunek z lekkiego stawał się coraz namiętny ,po chwili jego język przebijał się przez moje usta aż w końcu zaczęliśmy toczyć walkę.
Podskoczyłam i objęłam go nogami ,nie mogłam oderwać się od jego miękkich , malinowych ust.Posadził mnie na szafce stojącej za nami ,zaczął pozostawiać malutkie całusy na mojej szyi i ramieniu.
Moje serce zaczęło szybciej bić ,włożył ręce pod moją bluzkę i zaczął ją ściągać.Zrobiłam to samo z jego koszulką nie chciałam tego ale alkohol we krwi robił swoje .Zaczął dobierać się do majtek gdy nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi .-Mel jesteś tam ,wszystko w porządku -usłyszałam głos mojej przyjaciółki .-Tak jest ok zaraz przyjdę-powiedziałam zeskakując z szafki .
Gdy tylko usłyszałam że już poszła odwróciłam się do Nialla.
Stał i nadal się gapił z tym swoim uśmieszkiem na buzi.
Spojrzałam w dół na swoje ciało i w tedy zobaczyłam że jestem w samej bieliźnie.Chwyciłam szybko swoją bluzkę i próbowałam się nią zakryć.
-Chyba się za szybko popędziłeś -powiedziałam ubierając na siebie bluzkę a potem spodnie.-Ja tak nie uważam -chciał mnie znowu pocałować.
-Za dużo wypiłeś -powiedziałam odpychając go jedną ręką.-Chodź na dół do reszty-dodałam .Wyszłam z pomieszczenia zostawiając do tam samego i ruszyłam do salonu z którego wydobywała się głośna muzyka.
-O zguba przyszła -Lou podał mi drinka.
-Byłam w toalecie -powiedziałam wypijając na raz drinka.
-Mhmmm -powiedział spoglądając przez moje ramie .
Odwróciłam się i zobaczyłam blondyna schodzącego po schodach.
Nie odpowiedziałam mu tylko go wyminęłam i ruszyłam w stronę Zayna który siedział i sam popijał drinki.
-A ty co sam tak pijesz -powiedziałam siadając obok niego biorąc napój z procentami.
Ten zaczął wygadywać jakieś bzdury nie wiadomo o co mu chodziło .
-Ile ty człowieku wypiłeś.-zabrałam mu alkohol z rąk.
-A nie wiem z 3 piwa i jednego drinka.-zabrał mi z ręki drinka.
-O nie mój drogi ty już nie pijesz.-powiedziałam odstawiając drinka na stół i wstając .-Wstawaj zaprowadzę cię do pokoju.-wstał ale się zachwiał i z powrotem siedział na kanapie .Sama nie dam rady go zaprowadzić rozejrzałam się po pomieszczeniu szukając kogoś w miarę trzeźwego.Wszyscy ledwo się trzymali jednak nie Liam jest jeszcze trzeźwy.
-Liam -zawołałam a chłopak zaraz znalazł się obok mnie.
-Tak.-odpowiedział.
-Trzeba go zaprowadzić do pokoju a ja nie dam rady sama ledwo się trzymam na nogach-opowiedziała.
-Okej -chwycił Zayna pod ramie i zaprowadził go na górę.
***
Od paru godzin siedziałam na kanapie wyciągnęłam swój telefon i sprawdziłam godzinę 3:00 ,jak ten czas szybko leci.W stałam i skierowałam się w stronę niebieskookiego .Boże ile ja wypiłam nogi to ja chyba z waty mam ,szłam kiwając się na wszystkie strony .Podeszłam do Niallera i powiedziałam:
-Ja będę się zbierać cześć-ruszyłam w stronę korytarza ale w pewnej chwili się wywaliłam i zaczęłam się z siebie śmiać.
Niebieskooki zauważył mnie i szybko do mnie podszedł.
-Coś mi się wydaję że nie dojdziesz do tego domu-podał mi rękę którą po chwili chwyciłam i wstałam.
-Chodź idziemy do pokoju -dodał ,wziął mnie pod ramie i ruszyliśmy powoli po schodach aby się nie przewrócić .W prawdzie nie byliśmy za bardzo trzeźwi ale jakoś dawaliśmy radę.
Gdy przeszliśmy najtrudniejszą przeszkodę czyli schody ,otworzyliśmy drzwi od pomieszczenie i weszliśmy do środka zamykając za sobą drzwi.
Podeszłam do łóżka i od razu rzuciłam się na nie.
Nie trwało to długo ale już po kilku minutach odpłynęłam w krainę Morfeusza.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli czytasz nie zaszkodzi ci z komentować xx.
Pozdrawiam .;))
sobota, 2 listopada 2013
Rozdział 2.
Obudziłam się o 10:00 wstałam z łóżka i udałam się na dół do kuchni w której miałam zamiar zjeść śniadanie.
Wchodząc do kuchni zobaczyłam śniadanie na stole i dwie bardzo znane mi osoby.
-Smacznego.-powiedziałam siadając koło mojej przyjaciółki.
-Dzięki-odpowiedział Harry.
Wzięłam jedną z kanapek która leżała na talerzyku i wzięłam pierwszy kęs .
-To jakie plany na dziś -powiedziała Em.
-Nie mam żadnych a wy.-ugryzłam kanapkę.
-Też nie -popiła sok pomarańczowy ze szklanki .
-To morze pojedziemy do moich przyjaciół -zaproponował loczek.
-Świetny pomysł ,w końcu ich poznasz -zwróciła się do mnie Em.
-Jasne tylko muszę się ogarnąć -powiedziałam.
-Zdążysz teraz się najedz a potem umówimy się z nimi na wieczór.-powiedział Harry.Posłałam mu uśmiech i zabrałam się za dalsze jedzenie.
Gdy skończyliśmy jeść ,powkładaliśmy naczynia do zmywarki .
-To teraz morze jakiś film? -zaproponowałam.
-Okej.-odpowiedziała moja przyjaciółka ruszając do salonu ruszyłam zaraz za nią i usiadłyśmy na kanapie .
-To wy poszukajcie jakiegoś filmu a ja zadzwonię do chłopaków .-powiedział zielonooki .
-Ok.-Em podeszła do pudełka z filmami i zaczęła w nim szperać poszukując jakiegoś fajnego filmu.
Gdy w końcu znalazła włożyła płytkę i usiadła z powrotem obok mnie.
W trakcie filmu zjawił się Harold zajął swoje miejsce koło Em i powiedział.
-Mamy być u nich o 17:00 i będzie mała impreza .
-Okej .-odpowiedziałyśmy równocześnie .
***
Gdy film się skończył była 15:30 miałam jeszcze 1 godzinę więc poszłam do łazienki i wzięłam prysznic .
Założyłam szlafrok i ruszyłam do pokoju.
Podeszłam do szafy wzięłam ubrania i wróciłam do łazienki.Wysuszyłam włosy pomalowałam się na końcu się ubrałam i byłam gotowa .
Popsikałam się jeszcze tylko perfumę i wyszłam z pomieszczenia schodząc do salonu.
Na kanapie siedziały dwa gołąbki które jak zwykle się przyklejali do siebie.
-Ohh skończcie to czułości -powiedziałam .
Od razu oderwali się od siebie i spojrzeli się na mnie ,Harry rzucił w moją stronę złowrogie spojrzenie.
-No co -powiedziałam uśmiechając się.
-Zobaczymy jak ty będziesz się ślinić z chłopakiem .-powiedział Harry śmiejąc się pod nosem.
-Bardzo śmieszne -powiedziałam sarkastycznie .
-Idziemy -dodałam zmieniając temat.
-Tak -odpowiedziała Em wstając z kanapy ciągnąc Harry'ego za dłoń.(Strój Em)
Do domu chłopaków było jakieś 10 minut więc postanowiliśmy że się przejdziemy .
***
Weszliśmy do domu w którym miała być nasza mała impreza na samo wejście było słychać lecącą muzykę, skierowaliśmy się do salonu w pomieszczeniu było czterech chłopaków .
-Cześć wam -powiedział loczek.
Od razu wszystkie oczy padły na naszą trójkę.
-No siema -powiedział pasiasty chłopak podchodząc do Harrego .
-Chłopaki to jest Melissa-powiedziała Emma wskazując ręką na mnie.
-Hej -pomachałam im.
-To jest Liam ,Zayn ,Louis i Niall-pokazał dłonią zielonooki.
-Hej-odpowiedzieli.
Wchodząc do kuchni zobaczyłam śniadanie na stole i dwie bardzo znane mi osoby.
-Smacznego.-powiedziałam siadając koło mojej przyjaciółki.
-Dzięki-odpowiedział Harry.
Wzięłam jedną z kanapek która leżała na talerzyku i wzięłam pierwszy kęs .
-To jakie plany na dziś -powiedziała Em.
-Nie mam żadnych a wy.-ugryzłam kanapkę.
-Też nie -popiła sok pomarańczowy ze szklanki .
-To morze pojedziemy do moich przyjaciół -zaproponował loczek.
-Świetny pomysł ,w końcu ich poznasz -zwróciła się do mnie Em.
-Jasne tylko muszę się ogarnąć -powiedziałam.
-Zdążysz teraz się najedz a potem umówimy się z nimi na wieczór.-powiedział Harry.Posłałam mu uśmiech i zabrałam się za dalsze jedzenie.
Gdy skończyliśmy jeść ,powkładaliśmy naczynia do zmywarki .
-To teraz morze jakiś film? -zaproponowałam.
-Okej.-odpowiedziała moja przyjaciółka ruszając do salonu ruszyłam zaraz za nią i usiadłyśmy na kanapie .
-To wy poszukajcie jakiegoś filmu a ja zadzwonię do chłopaków .-powiedział zielonooki .
-Ok.-Em podeszła do pudełka z filmami i zaczęła w nim szperać poszukując jakiegoś fajnego filmu.
Gdy w końcu znalazła włożyła płytkę i usiadła z powrotem obok mnie.
W trakcie filmu zjawił się Harold zajął swoje miejsce koło Em i powiedział.
-Mamy być u nich o 17:00 i będzie mała impreza .
-Okej .-odpowiedziałyśmy równocześnie .
***
Gdy film się skończył była 15:30 miałam jeszcze 1 godzinę więc poszłam do łazienki i wzięłam prysznic .
Założyłam szlafrok i ruszyłam do pokoju.
Podeszłam do szafy wzięłam ubrania i wróciłam do łazienki.Wysuszyłam włosy pomalowałam się na końcu się ubrałam i byłam gotowa .
Popsikałam się jeszcze tylko perfumę i wyszłam z pomieszczenia schodząc do salonu.
Na kanapie siedziały dwa gołąbki które jak zwykle się przyklejali do siebie.
-Ohh skończcie to czułości -powiedziałam .
Od razu oderwali się od siebie i spojrzeli się na mnie ,Harry rzucił w moją stronę złowrogie spojrzenie.
-No co -powiedziałam uśmiechając się.
-Zobaczymy jak ty będziesz się ślinić z chłopakiem .-powiedział Harry śmiejąc się pod nosem.
-Bardzo śmieszne -powiedziałam sarkastycznie .
-Idziemy -dodałam zmieniając temat.
-Tak -odpowiedziała Em wstając z kanapy ciągnąc Harry'ego za dłoń.(Strój Em)
Do domu chłopaków było jakieś 10 minut więc postanowiliśmy że się przejdziemy .
***
Weszliśmy do domu w którym miała być nasza mała impreza na samo wejście było słychać lecącą muzykę, skierowaliśmy się do salonu w pomieszczeniu było czterech chłopaków .
-Cześć wam -powiedział loczek.
Od razu wszystkie oczy padły na naszą trójkę.
-No siema -powiedział pasiasty chłopak podchodząc do Harrego .
-Chłopaki to jest Melissa-powiedziała Emma wskazując ręką na mnie.
-Hej -pomachałam im.
-To jest Liam ,Zayn ,Louis i Niall-pokazał dłonią zielonooki.
-Hej-odpowiedzieli.
-To co zaczynamy imprezę -krzyknął Lou podnosząc puszkę z piwem.
-Tak-chwyciłam puszkę z procentami.
Usiadłam na kanapie popijając alkohol i rozglądając się po pomieszczeniu .
Em z Harrym zaczęli już tańczyć w rytm muzyki obok nich Zayn z Lou również tańczyli myślałam że zaraz wybuchnę śmiechem gdy na nich patrzyłam.
To nawet nie był taniec tylko jakieś wygłupianie się ,no nie mogę się powstrzymać zaczęłam się brechać z nich .
Po chwili koło mnie pojawił się blondyn .
-Jak ci się podoba -usiadł koło mnie.
-Fajnie jest -upiłam łyk piwa.
-Dlaczego wcześnie się nie widzieliśmy ?.
-Dopiero mieszkam w Londynie od paru dni przed tę mieszkałam w Polsce .-odpowiedziałam.
-Em wspominała o tobie ,opowiadała mi o tobie że jesteś bardzo ładna i miła.-powiedział uśmiechając się .
-Ja ładna przestań jestem ciekawa co ona wam jeszcze naopowiadała.
-Z tym się nie zgodzę jesteś bardzo ładną dziewczyną -spojrzał się prosto w moje oczy.Nie lubiłam takich sytuacji i od razu spuściłam wzrok w dół.
Niall chyba to zauważył bo od razu powiedział .
-Zatańczymy?-stanął na przeciwko mnie z wyciągniętą dłonią.
-Jasne -odstawiłam piwo na stolik i chwyciłam jego dłoń.
Zaczęliśmy bujać się w rytm muzyki , wszyscy tańczyli albo się wygłupiali ,
Harry ma takich wspaniałych przyjaciół .
Gdy muzyka ucichła Nialler podziękował za taniec i ucałował mnie w dłoń.
Posłałam mu ciepły uśmiech i usiadłam na kanapie koło Emmy która śmiała się z Harrego i z Liama którzy wygłupiali się tańcząc jak jakaś para .
____________________________________________________
Ciąg dalszy nastąpi.
Postaram się dodawać posty co 4 dni ale nie obiecuję .xx
____________________________________________________
Ciąg dalszy nastąpi.
Postaram się dodawać posty co 4 dni ale nie obiecuję .xx
Subskrybuj:
Posty (Atom)